-
Z pokładu promu patrzę na stolicę wyspy Syros - Ermoupolis
-
Ratusz w stylu klasycystycznym oraz pomnik bohatera walk o niepodległość - Andreasa Miaouli na placu jego imienia ( centralny plac stolicy )
-
Wdrapuję się na Ano Syros i spoglądam na Dolne Ermoupolis ( tu siedzę na dzwonnicy kościelnej )
-
Spaceruję takimi właśnie uliczkami
-
Chodząc po Ano Syros co chwila trzeba pokonywać schody
-
Już prawie na samym szczycie ( widoczne na wprost wzgórze to dzielnica Vrondado z przykrytym niebieskimi kopułami kościołem Anastasis )
-
Wnętrze wyspy jest znacznie rzadziej zabudowane niż stolica ( widoczną tu drogą można wjechać na Ano Syros -ja wolałam wspinać się po schodach )
-
Takie tarasy można dość często spotkać na całej wyspie
-
Nawet tak wąskie przejścia są ulicami i mają swoje nazwy
-
Katedra Agios Jorgos znajduje się na szczycie Ano Syros
-
Czasami spotykałam tutaj takie właśnie pojazdy
-
Pod takimi bramami również się przechodzi
-
Oczywiście wciąż mnóstwo schodków
-
Cisza, spokój, zupełny brak ludzi, biel chałupek i kwiatki - to jest to co mnie zachwyca
-
Już z dolnego Ermoupolis spojrzenie na Ano Syros
-
Kościół Agios Nikolaos
-
Pomnik Nieznanego Żołnierza
-
Teatr Apollon na Placu Vardaka
-
Kamieniczki z takimi ślicznymi balkonami otaczają Plac Vardaka
-
Samotnie stojący kościółek Agios Dimitrios ( ok. 3 km. od Ermoupolis )
-
Kościół Agios Nikolaos wieczorem
-
Mały porcik w wiosce Foinikas na zachodzie wyspy
-
Nadal w wiosce Foinikas
-
A to już prawie wioska Galissas - czasami zaskoczona jestem szerokością niektórych chałupek
-
To jest to co uwielbiam na Cykladach : niebieskie okiennice
-
Do dziś żałuję, że nie poszłam do widocznego tu kościółka (stamtąd rozciągał się wspaniały widok na Morze Egejskie)
-
Nadal wędruję po wiosce Galissas
-
Jedna z wielu zatok na południu wyspy
-
Ten pomnik znajduje się przy nabrzeżu dolnego Ermoupolis
-
Wał oddzielający morze od wejścia do portu
-
Wyspa już coraz dalej ode mnie
-
Zachodzące słońce nad Aegeum