Tak się wchodzi na szczyt Białej Wieży w Salonikach
Cały czas wędruję po Salonikach – tu Bazylika Agios Dimitrios
Stare mury w tej części Salonik, która położona jest ponad miastem
Na zachodnim wybrzeżu Kassandy, gdzieś w okolicach wioski Mendi. To jest dno Morza Egejskiego, w którym właśnie stoję.
Fragment zachodniego wybrzeża Kassandry
Stojąc na najdalej na południe wysuniętym krańcu Sithonie patrzę w to miejsce, gdzie rozpoczyna się tak ważne dla Greków Morze Egejskie (przecież dzięki niemu żyją)
Na południu Kassandry zdarza się, że droga zupełnie nagle kończy się takim murem i znowu trzeba szukać właściwej
W Ouranopolis siedzę sobie w porcie, w pobliżu wieży z XII wieku. Miałam problem z jej znalezieniem, bo choć widać ją zewsząd to jej rozmiary nie powodują skojarzeń z wieżą jako taką, o której wiadomo, że tu jest.
Drzwi od grobowca z Verginy sprzed 3000 lat w Muzeum Archeologicznym w Salonikach
Zmierzając do Ouranopolis – tu plączę się wąskimi uliczkami miasteczka Arnea.
We wrześniu granaty już prawie dojrzałe, choć jeszcze nadal na drzewie
We wrześniu granaty już prawie dojrzałe, choć jeszcze
We wrześniu granaty już prawie dojrzałe, choć jeszcze nadal na drzewie