Opublikowane w 14 maja 200315 lutego 20232003: Riwiera, Meteory, Epir – galeria 2003: Riwiera, Meteory, Epir Niesamowitą drogą (zwaną przez Greków „przekleństwem”) przemieszczam się z Kalambaki na zachód Hellady, do Epiru Jednolite (z szarego kamienia i pokryte czerwonymi dachami) budynki w miasteczku Metsovo (które jest typowym górskim kurortem uwielbianym przez Greków) łagodnie opadają ku dolinie Jeden z niewielu monastyrów w Helladzie, w którym można robić swobodnie zdjęcia: to Agios Nikolaos w pobliżu dolnej części Metsova Zagorohoria – to przepiękny rejon Hellady. Znajduje się tu ok. 40 wiosek górskich, a mnie udało się dokładnie zwiedzić 8 jedynie. Tu wioska Aristi Nadal w wiosce Aristi – w głębi widać niesamowitą drogę prowadzącą do dwóch następnych wiosek A teraz jestem w wiosce Megalo Papingo – Wielkie Papingo, które oczywiście wielkie wcale nie jest To kolejna wioska: Mikro Papingo (Małe Papingo), które rzeczywiście jest małe (choć wg mnie większe niż Wielkie) Z tarasu wioski Vikos spoglądam na wąwóz Vikos – drugi po Samarii na Krecie najdłuższy wąwóz grecki (10 km) Kamienne mosty w Epirze wyglądają na bardzo stare, a mają raptem ok. 100 lat Zachwycająco piękny most w okolicach wioski Kipoi Spaceruję po jaskini w Peramie, a nad głową mam taki niesamowity sufit Małym statkiem płynę po jeziorze Pramvotis na pobliską wysepkę Nissi i spoglądam na minaret jednego z meczetów w Ioanninie Przepiękny Monastyr Agios Nikolaos z XII wieku jest jednym z pięciu monastyrów na wysepce Nissi Wiele takich sklepików jak ten tu widoczny można spotkać w Ioanninie Śliczne (choć niemałe) miasto Kastoria na północy Hellady widziane z pokładu statku, którym pływam po tutejszym jeziorze W mieście Edessa długo spaceruję po parku z kilkoma wodospadami, z których największe wrażenie robi właśnie ten tu widoczny