78. Zaczyna zapadać zmierzch a ja wciąż daleko od Sparty, wciąż w wysokich górach i po kolejnej wiosce biegam z aparatem, choć wiem, że boję się jeździć po serpentynach kiedy jest ciemno a wokół pusto

Zaczyna zapadać zmierzch a ja wciąż daleko od Sparty, wciąż w wysokich górach i po kolejnej wiosce biegam z aparatem, choć wiem, że boję się jeździć po serpentynach kiedy jest ciemno a wokół pusto