1998: Ateny, Sounion, Korynt, Folegandros
Opublikowane wlipiec 1998: Ateny, Sounion, Korynt, Folegandros Dwa lipcowe tygodnie z mężem i synem w moim raju. Pierwszy tydzień pod szeroką nazwą: Ateny. Jak dobrze było tu być znowu, przejść dobrze znanymi sobie ścieżkami, znów podumać wieczorem nad swoim życiem na Likavitos. Zwiedziłam antyczny Korynt i Akrokorynt, znów poszwędałam się po małym portowym miasteczku – Rafina, niedaleko od Aten. Drugi tydzień spędzałam w Grecji pod hasłem: wyspa. Wspólnie …