Wyspa Syros i okolice oczami i duszą Beaty Wierzbickiej
Opublikowane ww krótkich codziennych notatkach [lipiec 2017] CZWARTEK Stresowałam się podróżą promem, ale z Pireusu musiałam nim płynąć, bo nie znalazłam dogodnego samolotu na wyspę Syros. Podróż przeżyłam: rejs do czterech godzin jest jeszcze dla mnie OK, ale dłużej już raczej nie, no, nie chciałabym … Zwierzęciem lądowym jednak jestem – jak dotąd!Tym promem płynęłam: Prom Nissos Mykonos [zdjęcie ze strony scheepvaartwest. be] Na moje szczęście to duży prom!!! …
Czytaj dalej „Wyspa Syros i okolice oczami i duszą Beaty Wierzbickiej”