Grecja: soumada – napój radości      

cykl: ciekawostki i interesujące miejsca w telegraficznym skrócie

 

 

Soumada   [gr.: σουμάδα] to bezalkoholowy napój, który czasem nazywamy nawet syropem. To napój radości, czasem szczęśliwości – tak się go określa. Jest koloru białego i z uwagi na to podaje się go przy uroczystościach radosnych, najczęściej  po zaręczynach, ale i na weselach. Bardziej popularny jest na wyspach aniżeli na lądzie.

 

Do końca nie ustalono, skąd pochodzi jego nazwa: istnieją teorie, że od słowa „znak” (gr.: σημάδι / simadi), bo taka jego funkcja: znak zaręczyn.  Napój był znany już w starożytności (ale pod inną nazwą, wywodzącą się od słowa migdał; pod jeszcze inną w czasach bizantyjskich).   

 

Soumada była popularna lata temu, w tym również jako napój dla kobiet podawany w kafeteriach,  później zrobiło się o niej nieco ciszej,  a od kilku lat znowu się mówi i pisze o soumadzie: najwyraźniej żyjemy w czasach odrodzenia się popularności tego napoju. Dziś bez problemów można go kupić  nawet w zwykłych super – marketach w Grecji i to, szczególnie tej słabszej jakości,  za naprawdę niewielką cenę.

  

Soumadę wytwarza się z migdałów. Idealne są migdały gorzkie, o które jednak coraz  trudniej, stąd też coraz częściej używa się migdałów słodkich i dodaje  esencji z migdałów gorzkich, ale to soumada z gorzkich migdałów uważana jest za niezrównanie smaczniejszą i bardziej aromatyczną.

 

Kiedyś gospodynie domowe tworzyły soumadę  w sposób bardziej pracochłonny: rozcierały migdały w moździerzu. Dziś używa się do tego blenderów, a na szerszą skalę specjalnych wałków, które rozgniatają migdały.  Taką soumadę możemy i my przyrządzić: do przygotowania potrzebne są  tak naprawdę jedynie migdały, w dużej ilości cukier oraz woda.

 

Soumada jest napojem bardzo słodkim: najczęściej rozcieńcza się go przed podaniem zimną wodą (ja w lato dodaję jeszcze kostki lodu).  Można spożywać go i zimą: na ciepło oraz z dodaniem szczypty cynamonu, a taki sposób podania soumady jest bardzo popularny na wyspie Mitilini. Oczywiście ma smak migdałów, stąd  migdałożercy, którzy nie stronią od słodyczy, powinni być nią zachwyceni.

Z zimną wodą i lodem smakuje jak dla mnie doskonale.

 

 

Tekst:  Beata Kuczborska / betaki.pl

Zdjęcie: www.icookgreek.com (autora zdjęcia nie podano)