Ateny

2011: Ateny, Patmos

Opublikowane w

kwiecień/maj 2011: Ateny, Patmos Ostatnio coś dużo zamieszania w moim życiu, szczególnie zawodowym, stąd nie umiałam się zdecydować na wiosenne wakacje, a później jakoś nagle mnie naszło, poczułam zmęczenie, chęć oderwania się od wszystkiego – i tak na raptem trzy tygodnie przed zaplanowanym lotem kupilam bilet na rejsowy samolot do Aten planując, że to co od kilku lat było moim planem „B” tym razem stanie się planem „A”. Myślę tu o wysepce …

2010: Mykonos, Sikinos, Anafi, Folegandros, Ateny

Opublikowane w

sierpień/wrzesień 2010: Mykonos, Sikinos, Anafi, Folegandros, Ateny Mimo, że miałam kupiony bilet do Aten z wylotem pod koniec sierpnia – do końca nie byłam pewna czy na te wakacje rzeczywiście pojadę. Kotłowało mi się w pracy przeokropnie, stąd nie czyniłam żadnych planów bo nie ma nic gorszego od rozczarowania się, a sytuacja i tak wskazywała na to, że jednak wyjechać nie będę mogła. Tak cichutko marzyły mi się Cyklady, marzyła mi się mała Sikinos, na której dotąd nie byłam a bardzo być chciałam. Marzyły …

2009/2010: Ateny, Peloponez (Argolida)

Opublikowane w

grudzień 2009 / styczeń 2010: Ateny, Peloponez (Argolida) Chyba się nawet długo nie zastanawiałam nad tym wyjazdem: byłam tak zmęczona pracą, że kiedy tylko zauważyłam wolnych kolejnych siedem dni – od razu nabyłam bilet do Aten…. Pozostały trzy tygodnie do wyjazdu, który potraktowałam jako zupełnie nieturystyczny, osobisty, taki, który pozwoli mi się odprężyć, odpocząć, zrelaksować się… A jeśli takie plany to tylko Ateny mogły być celem, bo to w Atenach właśnie (paradoksalnie …

2009: Syros, Paros, Folegandros, Ateny

Opublikowane w

sierpień/wrzesień 2009: Syros, Paros, Folegandros, Ateny Kiedy jakoś wiosną kupowałam bilet powrotny z Aten na 18 dzień września – uświadomiłam sobie, że 25 lat wcześniej po raz pierwszy tego właśnie dnia stanęłam na greckiej ziemi. Uznałam, że skoro to podróż jubileuszowa – musi się wśród wysp znaleźć Folegandros: to pierwsza grecka wyspa, na której dane było mi być, a minęło od tamtej pory wiele już lat: aż 11… Pomyślałam, że tęsknię …

2009: Andros, Ateny

Opublikowane w

kwiecień/maj 2009: 3-dniowy weekend (Andros, Ateny) Nigdy nie pomyślałabym, że na takie szaleństwo się zdobędę … Było to doprawdy szaleństwem, ale czasem i to nam się chyba należy. Początkiem kwietnia, wkrótce po powrocie z wiosennych Aten – zaczynam dumać nad prezentem imieninowym dla syna, który nie wiem kiedy stał się 24-latkiem wiodącym już swoje życie w oderwaniu od życia rodziców. Kiedy słyszę, że planów na tak zwany weekend majowy nie ma – myślę: a może …

2009: Ateny

Opublikowane w

marzec/kwiecień 2009: Ateny Wiosenne wakacje w Atenach i tylko w Atenach? W moim przypadku kiedy wydaje się, że Ateny te w ciągu mijających właśnie dwudziestu już lat przemierzyłam wielokrotnie z północy na południe i z zachodu na wschód… Wiosenne wakacje tylko w Atenach? Jakaś niedorzeczność – powie wielu, w tym moja mama, ale nie dbam o to wcale …. Przypadek zupełny w pierwszych dniach marca i pytanie koleżanki: „Polecisz ze mną do Rzymu pod koniec marca na tydzień?”. Koleżanka uwielbia Grecję.. …

2008: Fourni, Thymena, Ikarija, Ateny

Opublikowane w

sierpień/wrzesień 2008: Fourni, Thymena, Ikarija, Ateny „Najlepiej zrobisz wyrzucając zegarek jak już wyjdziesz z promu i znajdziesz się w porcie na Ikarii” – tak powiedziała mi Argiro, kiedy ostatecznie ustaliłam sobie plan na te prawie trzytygodniowe wakacje i zaczęłam zagłębiać się w wysepki, na które zamierzałam się wybrać. Fourni mnie nie przerażała, bo maleńka, ale Ikarija owszem, bo wcale nie taka mała a musiałam przyjąć do wiadomości, że w zasadzie komunikacji publicznej tam nie ma. Już …

2006: Paros, Iraklia, Koufonissi, Antiparos, Astipalaia, Naxos, Ateny

Opublikowane w

sierpień/wrzesień 2006: Paros, Iraklia, Koufonissi, Antiparos, Astipalaia, Naxos, Ateny „…W tym wszystkim teraz ja, taka nadal bez nastroju, nawet bez tego smutku, który odczuwam ilekroć wracam z Hellady, jakaś wypalona, przybita, nieumiejąca z entuzjazmem opisać tych pięknych miejsc, które widziałam…” – tak zakończyłam opowieść o mojej lipcowej wyprawie do raju, tak zakończyłam tamtą – i tak niestety rozpocznę tę, o wyprawie do Grecji jakże pięknej ale widzianej przeze mnie już …