Ateny

2005: Ateny, Sifnos, Serifos, Amorgos

Opublikowane w

sierpień/wrzesień 2005: Ateny, Sifnos, Serifos, Amorgos Dzięki memu szczęściu, na tę dziewiętnastą podróż do raju nie czekałam długo – raptem tylko 33 dni, które minęły nader szybko i nadszedł ten piątek, kiedy znowu zasiadłam w samolocie: rejs nr 601 Warszawa-Ateny sprawia mi najwięcej radości, co odkryłam już czas jakiś temu. Rozświetlone tysiącem światełek moje ukochane miasto pojawiło się gdzieś tam w dole prawie nagle – słuchałam w czasie …

2003: Tinos, Mykonos, Delos, Ateny

Opublikowane w

Wrzesień 2003: Tinos, Mykonos, Delos, Ateny Miałam kupiony bilet na rejsowy samolot do Aten. Kiedy zobaczyłam z góry oświetlone miasto – uśmiechnęłam się sama do siebie: jestem, znowu jestem! Prosto z lotniska nad ranem dojechałam autobusem do Rafiny (małe portowe miasteczko), skąd wkrótce miałam prom na drugą od północy wyspę cykladzką – na Tinos. Kiedy prom ze mną na pokładzie (górnym oczywiście) wyruszył w swój rejs po boskim Aegeum …

2002: Ateny, Syros

Opublikowane w

maj 2002: Ateny, Syros Znów promocja LOT-u i znów ten narkotyk w postaci ukochanych Aten, tym razem na 9 dni z moim synem, na tzw. długi majowy weekend. W Atenach, poza oczywiście kilkoma godzinami spędzonymi na szczycie Likavitos, wybraliśmy się (ja pierwszy raz od 1989 roku) na Wzgórze Pnyx (gdzie ponownie po wielu latach mogłam podziwiać ślicznie stąd widoczny Akropol i Likavitos) oraz po raz pierwszy w życiu na antyczny cmentarz …

2001: Ateny, Andros, Egina, Poros, Hydra

Opublikowane w

maj 2001: Ateny, Andros , Egina, Poros, Hydra Kiedyś zginę marnie, bo przez parę miesięcy daję z siebie wszystko, spalam się niesamowicie, i tylko po to aby móc pojechać do raju. LOT znów na wiosnę ogłosił mi promocję i na tzw. długi weekend ponownie znalazłam się w Atenach. Łapię każdą okazję, bo czy ja wiem, czy kiedykolwiek jeszcze będę mogła pozwolić sobie na wyjazd do mojego raju? Nie mam kapitału ani dużych dochodów, więc chyba trzeba żyć …

2000: Ateny, Meteory

Opublikowane w

maj 2000: Ateny, Meteory Dostałam piękny prezent od życia, a w zasadzie od LOT-u. W ramach promocji udało mi się nabyć za wspaniałą cenę 140 dolarów bilet do Aten na tzw. długi weekend majowy. Było to o tyle dla mnie ważne, że w tym czasie w moim raju wypadała Wielkanoc, o której tyle czytałam i o której tyle mi opowiadano. Marzyłam, żeby spędzić Wielkanoc w Helladzie i właśnie mi się to udało. Moi greccy przyjaciele byli bardzo szczęśliwi, że mogli mnie …

1998: Ateny, Sounion, Korynt, Folegandros

Opublikowane w

lipiec 1998: Ateny, Sounion, Korynt, Folegandros Dwa lipcowe tygodnie z mężem i synem w moim raju. Pierwszy tydzień pod szeroką nazwą: Ateny. Jak dobrze było tu być znowu, przejść dobrze znanymi sobie ścieżkami, znów podumać wieczorem nad swoim życiem na Likavitos. Zwiedziłam antyczny Korynt i Akrokorynt, znów poszwędałam się po małym portowym miasteczku – Rafina, niedaleko od Aten. Drugi tydzień spędzałam w Grecji pod hasłem: wyspa. Wspólnie …

sierpień 1993: Ateny, Sounion, Delfy, Galaxidi

Opublikowane w

sierpień 1993: Ateny, Sounion, Delfy, Galaxidi W lipcu szefowie zaproponowali mi spędzenie tygodnia wakacji w dowolnie wybranym kraju Europy. Taki prezent za mój dobry stosunek do firmy. Wiedziałam natychmiast. Krótki telefon do moich Greków i tak znalazłam się w sierpniu ponownie w Atenach. Jadąc samochodem z lotniska (jeszcze tego starego) w nocy poprosiłam przyjaciela, aby zatrzymał się na Placu Syntagma. Stanęłam przed Pałacem Prezydenckim widząc siebie sprzed czterech lat oczyma wyobraźni, …