Kreta

2023: Kreta (Rethymno), Ateny

Opublikowane w

październik/listopad       Tegoroczne posezonowe wakacje miały być bardzo proste i niewymagające żadnych trudniejszych działań: byłam zmęczona po sezonie, przybita zmianą miejsca zamieszkania w kolejnym sezonie i zwyczajnie nie chciało mi się szukać promów, mieszkań i myśleć, gdzie chcę wakacje spędzić. Postanowiłam urządzić je sobie bardziej towarzysko i w miejscach, które lubię, a dotarcie do których nie wymaga starań.   Wakacje w Rethymno: być turystką w swoim mieście   Jeszcze …

Rozmowa z Magdą Knedler

Opublikowane w

  Z twórczością Magdy Knedler po raz pierwszy zetknęłam się kilka lat temu, kiedy sięgnęłam po powieść „Szepty z wyspy samotności”. Sięgnęłam po nią ze zrozumiałych przyczyn: trzypłaszczyznowa powieść – za tło dwóch płaszczyzn obrała grecką wyspę Spinalonga, często nazywaną „Wyspą trędowatych”. Uwzględniając bogaty dorobek pisarki – uznałam, że z Grecją niewiele Ją łączy, że ta Spinalonga tak trochę przypadkiem zakradła się do Jej twórczości. Ale kiedy po kilku latach w słowie …

Rethymno: Rethymno sprzed stu lat w Muzeum Folkloru

Opublikowane w

cykl: ciekawostki i interesujące miejsca w telegraficznym skrócie.     W samym sercu Starego Miasta Rethymno, przy ulicy Vernardou, mieści się Muzeum Historyczne i Folkloru. Zawsze warto tu przystanąć, a choćby i dla budynku, w którym je urządzono: wenecki, XVII-wieczny. Muzeum to mieści kilka sal i jest interesujące, ale dla mnie najważniejsza jest jedna sala. Znajduje się na parterze.    Muzeum to odwiedzam dla tej właśnie sali dość często: kilka razy w sezonie. …

2023: Kreta (życie codzienne)

Opublikowane w

kwiecień / październik       Tak mi jakoś szybko minął czas zimowy w Polsce, tak szybko, że… aż za szybko. Późno wróciłam do kraju, myślałam, że wyjadę na sezon w połowie maja, a tymczasem byłam  na Krecie potrzebna już od początku maja. Wyjechałam na sezon w połowie kwietnia, by jeszcze nacieszyć się, tak przedsezonowo, moją Malią*, by przygotować wszystko, w tym odebrać od znajomej z Rethymno pozostawione rzeczy, żeby i Rethymno się nacieszyć… Potem w sezonie nie bardzo jest …

Kreta: wioska Vori     

Opublikowane w

cykl: ciekawostki i interesujące miejsca w telegraficznym skrócie   Bardzo lubię stare wioski. Zawsze uwiedzie mnie stara zabudowa, rozwalające się mury,  dziko rosnące kwiaty, ciekawe portale, drzwi prowadzące donikąd.  I co ciekawe, w takim często zaniedbanym  i chylącym się ku upadkowi miejscu dostrzegam dawne piękno. Wchodzę do tych często opuszczonych  domów, zaglądam w kąty, wyobrażam sobie, że kiedyś mieszkali  tu ludzie… Szukam miejsc, gdzie jadali, gdzie …

Kirija Marija i Jej kafenijo

Opublikowane w

      Przecudnej urody wioską Kasteli [gr.: Καστέλλι] (na Lassithi na Krecie, w pobliżu Fourni, gr.: Φουρνή, co podkreślam, bo nazwy czasem się powtarzają), jedną z najstarszych kreteńskich wiosek, zachwyciłam się czas jakiś temu widząc ją z okna auta i musiałam tam wrócić, by pospacerować, posmakować… Poczuć! Spędziłam w niej sporo czasu, bo mnie i mego znajomego, z którym byłam, właśnie tam naszło na przekąszenie czegoś małego. Wybraliśmy skromne kafenijo: …

Kreta, wioska Analipsi  

Opublikowane w

  cykl: ciekawostki i interesujące miejsca w telegraficznym skrócie     Miejscowości Analipsi [gr.: Ανάληψη], znana również jako Analipsi Chersonisou [gr.:  Ανάληψη Χερσονήσου] położona jest niedaleko od Heraklionu:  około 20   km kierując się na wschód.   To nieduża,   nadmorska miejscowość z zagospodarowanymi plażami i  usytuowanym tuż przy nich, bezpośrednio nad morzem, malutkim kościółkiem Agia Marina, który widać z drogi biegnącej wzdłuż morza i plaż. To jedna …

2022: Kreta, Chios, Ateny

Opublikowane w

październik/listopad   Zawsze i na zawsze w moim sercu: Malia   Malia, jak wspomniałam w poprzedniej relacji, żegnała mnie załamaniem pogody… Miałam w planach posezonowe wakacje w moim Rethymno i wciąż byłam pełna nadziei, że Pani Pogoda mnie zrozumie: wakacje to wakacje i deszczu mi nie trzeba. Niech pada nocami! Wierzyłam, że na zachodzie Krety będzie inaczej niż na wschodzie: tu wciąż padało, nawet w dniu mego wyjazdu. Nie musiałam jechać z moją wielką walizką …

Kreta: wioska Elos     

Opublikowane w

cykl: ciekawostki i interesujące miejsca w telegraficznym skrócie           Elos [gr.:  Έλος]  to nieduża wioska znajdująca się przy drodze prowadzącej wzdłuż wąwozu Topolia na plażę Elafonissi, niedaleko od miasta Chania: to odległość [niecałe] 60 km.      Chłodniej tu niż na południowym wybrzeżu: wioska znajduje się na wysokości ponad 500 m npm. Wzniesiono ją na zboczu wzgórza, a otoczona jest kasztanowcami i potężnymi …

Grecja: o cebuli morskiej       

Opublikowane w

cykl: ciekawostki i interesujące miejsca w telegraficznym skrócie   Zwą ją przeróżnie: urginia morska,  cebula morska, drimia maritima (dawniej: scilla maritima), oszloch morski, w Grecji:  i skilokremida [gr: σκιλλοκρεμμύδα], i  arkoskila [gr.: αρκόσκιλλα], słyszałam, że i  koutsoupa [gr.:  κουτσούπα], i askella [gr: ασκέλλα], i kremidoskila [gr.: κρεμμυδόσκιλλα]… – i jest dla mnie jedną z roślin zwiastujących nadchodzący koniec lata.       Rozpowszechniona jest w krajach …

2022: Kreta  (życie codzienne)  

Opublikowane w

maj / październik     Nie spodziewałam się, że moja stara Malia przywita mnie w taki sposób, jak to zrobiła, kiedy po wiosennych wakacjach w Paleochorze i Rethymno przyjechałam na sezon na wschód Krety*. Kiedyś ktoś mi powiedział, że Kreteńczycy są takimi osobami, które dość długo dojrzewają do okazania uczuć potrzebując więcej czasu na poznanie człowieka.  Tym zresztą tłumaczono wszystkie problemy, które miałam ze strony właściciela mieszkania, kiedy zamieszkałam w Rethymno …

Kirios Michalis i Jego kościółek w Starej Malii. Pożegnanie.  

Opublikowane w

      O tym człowieku pewnie nikt słowa nie napisze, bo któż pisałby o  takim skromnym starszym panu. Ja napiszę zatem kilka krótkich zdań, bo czuję taką potrzebę.   Kirios  Michalis to skromny starszy człowiek, który codziennie przyjeżdżał na swoim skuterku na platija w Starej Malii, by otworzyć drzwi kościółka Agios Dimitrios. Wystawiał krzesełko przed kościółek i trochę na nim siedział nieraz podsypiając,  trochę spacerował po kościółku czy placyku… I tak codziennie …